poniedziałek, 5 stycznia 2015

Świątecznie po świętach

W tym roku postawiłam na prezenty handmade'owe pod choinką. Spróbowałam przechytrzyć gwiazdkę, zanim mnie ubiegła i pomysły na prawie wszystkie prezenty miałam już na początku listopada. Z wykonaniem było gorzej, bo jeszcze na dzień przed kończyłam ostatnie sztuki, ale przemilczmy to i uznajmy, że nie ma ludzi doskonałych.

Jedną z rzeczy, z których jestem bardziej dumna, jest pudełko na szpilki z poduszką. Koncepcja do samego końca była zmieniana i ostateczny efekt zaskoczył nawet mnie.







Natchnęło mnie trochę na decoupage, dzięki czemu powstała herbaciarka z moimi ulubionymi delikatnymi spękaniami.




I na koniec małe zamówienie, pudełko świąteczne, ale bez przesady. Nie ma błysków, brokatów, grających choinek i sześciu tysięcy kolorów. Tym razem miał być elegancki minimalizm.



Tyle frajdy z prezentami nie miałam chyba jeszcze nigdy. : )

1 komentarz: